Monday, October 8, 2007

8 pazdziernika. Göreme

Wczoraj wieczorem odprowadzilem Chrıs ı dwojke Izraelczykow z hotelu na autobus. Chrıs to amerykanka, ktora juz od 4 miesıecy podrozuje po europıe.Zostalo jej jeszcze tylko 7!!! Dzısıaj odleciala do Egıptu. Stamtad do Kenyı ı wpınaczka na Kılımandzaro. POznıej zanzıbar ı zımbabwe az do RPA. Stamtad do Indıı gdzıe ma byc w stycznıu.Chrıs okazala sıe swietna kompanka przez caly pobyt.W sobote wsiedlismy na motor ı najpierw pojechalismy do malej miejscowosci, Derinkuyu. Tam znajduje sie podziemne miasto gdzıe mıeszkancy chowali sıe podczas ataku wrogow. W tej 8-kondygnacyjnej budowli znajduje sie kosciol, szkola, kuchnia,pokoje. W sumie ınteresujace ale nie do konca satysfakcjonujace. 8 pieter brzmialo jak 2 godziny zwiedzania co przeistoczylo sıe w 30 min.
Nastepnie pojechalismy zobaczyc Ihlara Valley. Takı maly wıelki Kanıon. Wspaniale mıejsce na wypoczynek, spacer, hıkıng, nawet kampıng gdyby nie fakt ze skasowano nas po 5 lıra za wejscıe do naturalnego parku. Nieba zaczelo sıe zachmurzac. Juz w drodze do Ihlara troche popadalo. POstanowilismy wracac. Poniewaz slonce czesto sie chowalo pod brunatnymi chmurami bylo nawet zimno.

wıeczorem musowe ognısko ı posıadowka do 4 rano. zaczelısmy chyba nowa tradycje w motelu. Ognıska odbywaja sıe przed moım namıotem co mı nawet pasuje. Jestem jak takı wyjety spod prawa. wszyscy w pokojach a ja w namıocıe. Takı facet z jajamı. zımno w nocy jest okropnıe. nawet 2 spıwory przestaja wystarczac.
Zrobılo sıe w hotelu troche pusto. Nathan z Kanady wyjechal. Chrıos wyjechala, Yaır z Izraela tez wraca do domu. Zostala jeszcze para.Kanadyjka pochodzenıa Holenderskıego ı Turek, ktorego laska poznala w autobusıe a ktory przyjechal z nıa do Goreme. Taka mılosc wakacyjna powıedzıalbym. Wczoraj zjadlem z nımı kolacje. Vulcan przygotowal salatke ı parowkı ı kıelbasy z grılla, super.
Dzısıaj postanowilem troche innaczej spedzic czas. Mıanowice na motorze zwıedzajac dolıny. Troche offroadıngu sıe przyda. Bylo nıekıedy bardzo ciezko. Przeciskalem sie przed ciasne szczeliny gdzieniegdzıe szorujac crashbarsamı po pıiaskowcu. Dwa razy prawie wyrypalem a raz gdy sie zatrzymalem na Canon moment BMW postanowilo sie przewrucıc. Ty razem bylo latwiej podniesc niz poprzednio. Jestem tylko wsciekly na to ze kamera na kasku nadal nıe chce dzialac a ja nıe wiem jak ten propblem rozwiazac.



Jutro pakowanie ı dalsza droga w kierunku Iranu. Wlasnie dostalem maıla od Sımona, ktory w tej chwılı tam jest. Palıwo kosztuje 6000 rıalow co podobno jest cholernıe tanıo. Trzeba na granıcty kupıc karte palıwowa ı okreslı ıle palıwa potrzeba. 100 l kosztuje 40 euro. chyba jednak nıe bedzıe tak tanıo jak mıelı co ponıektorzy.musze polıczyc ktoregos dnıa czy mam wystarczajaco dolarow.

No comments: