Thursday, December 6, 2007

6.12 Kathmandu.

wczoraj byl jeden z lepszych dni w mojej podrozy. W koncu poznalem dzieciaki dla ktorych cala ta wyprawa. To bylo niesamowite przezycie dla mnie. 28 dzieci z sierocinca Shining Stars to prawdziwe skarby. W zyciu nie widzialem bardziej wesolych, usmiechnietych dzieci! Juz gdy tylko mnie zobaczyly uslyszalem gromkie Namaste! usiedlizsmy najpierw w okregu i kazdy sie mi przedstawil. Pozniej ja opowiedzialem o sobie i o swojej wyprawie , rozlozylismy na krzesle laptopa, zgromadzilismy dzieciaki na wprost monitora. Zaczalem im pokazywac zdjecia motocykla i mnie z roznych zakatkow europy i azji. Pytaniom nie bylo konca a czasu zaczelo nam brakowac. Stars sa pierwsze do zdjec, sami widzicie. Dzieci maja teraz nowy dom. Jest wynajmowany a VSN wlasnie jest w trakcie zbierania funduszy na nowy budynek. Ziemia zostala juz kupiona. Pieniadze ktore zebralismy pojda wlasnie na ten cel. Dziekujemy..
Moc goracych pozdrowien od dzieci dla Buzza i Tashy.tesknia...;(

1 comment:

Unknown said...

Barwne slodkie dzieci o usmiechach slonca... Patrzac na ich rozne w wyrazie buzie, twarzyczki o przepieknych, ale zarazem nie latwych do wyjasnienia oczach, nie moge przestac podziwiac ich beztroskiej radosci z niczego i wszystkiego.
Wyobrazam sobie, ze to byl fantastyczny dzien - dla kazdego z was - zwykly gwar rozradowanych dzieciakow, ich wyczekiwany Gosc-Swiety Mikolaj-Podroznik, glosne rozmowy. To fajnie, ze oprowdzales te malce slowami po swiecie..., ze przyjezdzajac do sierocinca sprawiles im taka frajde. W koncu przywiozles im nie tylko pieniadze ale mysle, ze tez wiare w mozliwosc spelnienia w zyciu chocby jednego z najskrytszych marzen! Mam nadzieje, ze mialy w tym dniu slodkie sny... Teraz gdy motor juz w bezpieczny w paczce czas pozostal tylko dla Ciebie! Mam nadzieje, ze te ostatnie dni beda na prawde odprezajacym relaksem!
pozdr
Aga