Thursday, December 6, 2007

5.12 Nagarkot. 6:30 rano



Nagarkot jest niedaleko od KTM. dojazd publicznymi srodkami zajmuje jednak 2 h. Od bhaktapur az do nagarkot to wspinaczka zdezelowanym autobusem. Ale jest absolutnie warto. Wyszlismy z hotelu o 5 rano i spacerkiem, szybkim raczej marszem przeszlismy dzielace nas od wiezy widokowej na szczycie gory 5km. Zimno bylo okrutnie. Pasmo od everestu do Langtang jak na dloni.

1 comment:

Unknown said...

:) brawo Marcin,usmiech dziecka chyba jest jedna z najlepszych nagrod jaka mozna dostac,a,ze odwaliles kawal dobrej roboty to ten usmiech dla Ciebie zostal pomnozony.Gratulacje!!! Teraz kuruj sie,bo w Szkocji wieje,takze jak wrocisz,zebys nie robil za latawiec.Bardzo gorraco i Serdecznie Cie pozrawiamy i wszystkich TYCH ktorzy Ci pomogli i pomagac beda.Uklony dla NICH a DZIECIAKOM BUZZiaki :) W&M