Fajnie znow zobaczyc pare "urywkow" z albumu. I napoczety kolejny kraj w dzienniku podrozy. No - teraz jestes juz na prawde blisko celu!!! Ale tez i wygladasz na zmeczonego pozostawionymi za soba, przemierzonymi wieloma km... Spodobalo mi sie twoje ujecie mezczyzny w wodzie. Lubie takie sytuacyjne i kompozycyjne sceny. Moze to zabrzmiec strasznie przedmiotowo ale w kontrascie z reszta czlowiek ten wyglada na tle spokojnej przestrzeni jak idelalnie zastygly, nawet mozna sie pokusic o stwierdzeinie wymownie "rekwizyt". W mojej opinii nietuzinkowy pstryk. Zastanowilam sie teraz, ze tak na prawde zachowuje do tych wyrwanych miejscom fragmentow stosunek czysto estetyczny, podchodze jak do obrazkow na ktorych rozposciera sie zawsze jakies swoiste kompozycyjne piekno... nie pytajac co nastepuje minute po albo dzieje sie niepodal... No wlasnie - lepiej poczytam rozdzial kolejny z dziennika. Trzymaj sie! Pozdr aga
2 comments:
Fajnie znow zobaczyc pare "urywkow" z albumu. I napoczety kolejny kraj w dzienniku podrozy. No - teraz jestes juz na prawde blisko celu!!! Ale tez i wygladasz na zmeczonego pozostawionymi za soba, przemierzonymi wieloma km...
Spodobalo mi sie twoje ujecie mezczyzny w wodzie. Lubie takie sytuacyjne i kompozycyjne sceny. Moze to zabrzmiec strasznie przedmiotowo ale w kontrascie
z reszta czlowiek ten wyglada na tle spokojnej przestrzeni jak idelalnie zastygly, nawet mozna sie pokusic o stwierdzeinie wymownie "rekwizyt". W mojej opinii nietuzinkowy pstryk.
Zastanowilam sie teraz, ze tak na prawde zachowuje do tych wyrwanych miejscom fragmentow stosunek czysto estetyczny, podchodze jak do obrazkow na ktorych rozposciera sie zawsze jakies swoiste kompozycyjne piekno... nie pytajac co nastepuje minute po albo dzieje sie niepodal... No wlasnie - lepiej poczytam rozdzial kolejny z dziennika.
Trzymaj sie! Pozdr aga
Post a Comment