Thursday, November 1, 2007

1.11.Shiraz

PO prawie 500 km nudnej drogi dojechalismy do Shira. wlasciwie przed godzina zarejsstrowalismy sie w hotelu. Po drodze udalo nam sie zobaczyc grobowce krolow perskich plus ruiny persepolis, ktore przywlaszczyl sobie kiedys Alexander Wielki i wedlug plotek puscil je przez przypadek z dymem. Musze przyznac ze rozmiar riun budzi respekt. A na wiadomosc ze to wszystko (200 m na 300 m) bylo przykryte drewnianym dachem, zaczyna dzialas wyobraznia.
Poniewaz jestem troche do tylu z czasem, postanowilem jechac juz jutro dalej. Trasa do Kerman to ponad 500 km. Musimy wyruszyc wczesnie rano. Z kerman nastpenie udamy sie do Bam gdzie pewnie odpoczniemy dwa dni zanim uderzymy w strone granicy z pakistanem.

No comments: