witam, chyba juz najwyzszy czas zaczac pisanie tego bloga. do wyjazdu zostalo mi juz tylko 18 dni. zaczne jednak od podziekowan. i tak.....podziekowania skladam na rece...
Eweliny, mojej zony, ktora mocnymi kopami w tylek popedzala mnie do roboty. Dzieki niej wzialem sie troche w garsc i prawie, prawie wszystko dopialem na ostatni guzik. Wiele razy myslalem o przerwaniu przygotowan i odpuszczeniu sobie calego pomyslu. Gdyby nie Ewelina to byc moze tak by sie stalo.
Kenny Rodkiss za: skompletowanie calkiem przyzwoitej apteczki.(bandaze, plastry, strzykawki, igly, woda destylowana, zestaw do zszywania skory, gaza,folia termiczna itd,)
Paul Hayes: za plecak trekkingowy i linke do wspinaczki.
Andy Hollindale: za zestaw narzedzi CruzTools i 40L wodoodporny worek .
Dave Hall: za piekne, lsniace aluminiowe kufry. zaoszczedziles mi 400 funciakow Dave;)
Buzz i Tasha: za zaznajomienie mnie z problemami nepalskich dzieci i pomoc w organizacji bankowych spraw i za czas spedzony na odpowiadanie na setki moich emaili. No i oczywiscie za 30 litrowy zbiornik paliwa (teraz 500 km miedzy tankowaniami) i za oslone miski olejowej.
Calum Watt z firmy Feridax za wywalczenie super ceny na kurtke i spodnie.
Kasia P: za cenne wskazowki i cala gore tlumaczen. za pomoc w tworzeniu anglojezycznej wersji.
No comments:
Post a Comment